Wiadomości

Lipna kradzież audi

Data publikacji 03.03.2015

Trzy lata więzienia grożą 41-letniemu mieszkańcowi Katowic, który zgłosił fikcyjną kradzież audi A3 i fałszywie zeznawał w śledztwie. Policjanci z katowickiej samochodówki udowodnili mu, że fikcyjnych przestępstw nie opłaca się zgłaszać.

Kradzież wartego 19 tysięsy złotych audi A3 zgłosił w sierpniu ubiegłego roku. Pojazd miał zginąć z parkingu, z miejsca zamieszkania, podczas nieobecności właściciela. Kilka godzin przed zgłoszeniem o kradzieży, częściowo zdemontowane audi znaleźli policjanci na ulicy Dobrego Urobku. Gdy "poszkodowany" dowiedział się o znalezieniu samochodu, niemal natychmiast pobiegł na komisariat.
Kryminalni z katowickiej komendy  postanowili jednak szczegółowo zbadać okoliczności kradzieży samochodu. Analiza zebranych materiałów, weryfikacja zdarzenia były zastanawiające, a cała historia mało wiarygodna. Dalsze czynności,  pozwoliły policjantom ustalić, że 41-latek wcześniej  sam zdemontował swoje audi. Funkcjonariusze dotarli do warsztatu, w którym odbył się demontaż i odnaleźli w nim brakujące części. 44-latek usłyszał zarzuty. Za złożenie fałszywych zeznań i zgłoszenie fikcyjnej kradzieży grozi mu trzyletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony