Wiadomości

Ukradli samochód, żeby sobie pojeździć... potem go spalili

Data publikacji 25.04.2015

Chcieli pojeździć samochodem. Ukradli opla astrę w Piotrowicach, a gdy znudziła im się jazda porzucili auto i podpalili. Odpowiedzialni za to mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów z Komisariatu IV. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.

Wart 3 tysiące złotych opel astra zniknął z parkingu w Piotrowicach. Właściciel auta zgłosił jego kradzież. Poinformował też, że gdy był w pracy, ktoś ukradł mu kluczyki, dokumenty i kartę do bankomatu. Kilka godzin później astra została odnaleziona na terenie Murcek - była doszczętnie spalona. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców. Na ich trop wpadli analizując finansowe transakcje, które były wykonywane w sklepach przy pomocy skradzionej karty. Jedną z nich zarejestrował monitoring. Sprawdzając jego zapis natrafili na wizerunki przestępców. Obaj okazali się mieszkańcami Katowic w wieku 18 i 40 lat.  Powiedzieli, że chcieli sobie tylko pojeździć, a auto spalili żeby zatrzeć ślady. Mężczyźni usłyszeli zarzuty, a prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Powrót na górę strony